sobota, 4 maja 2013

Placek drożdżowy z konfiturą aroniową

Dzisiaj bedę mało oryginalna :) Od czasu gdy pierwszy raz upieklam placek drozdzowy z przepisu mojej babci, gosci on czesto na moim stole, glownie w weekendy ale zdarza mi sie rowniez spontaniczne wieczorne pieczenie :) Kocham ciasto drozdzowe i posmak drozdży!!! Kocham owoce na placku drozdzowym!!! Poniewaz jeszcze nie ma sezonu owocowego, posilkuje sie mrozonkami (polecam placek ze śliwką - moje ulubione polaczenie) oraz konfiturami domowej roboty jeszcze z zeszlego roku. Tym razem padlo na konfiture aroniową- i przyznam ze wyszlo rewelacyjnie. Konfiture zrobilam w pazdzierniku ubieglego roku, z niewielka iloscią cukru i dla zlamania cierpkości z dodatkiem kwasku cytrynowego- wyszla oblednie dobra. Gęsta- mimo krotkiego gotowania, malo slodka, idealna do ciasta. Zuzylam caly slioik 200g :) 


Składniki:
- 2 pełne szklanki mąki wrocławskiej
- ½ kostki (100g) masła roztopionego w rondelku
- 1-2 jajka całe
- 50g drożdży
- 1,5 łyzki cukru
- olejek waniliowy- kilka kropel lub opakowanie cukru waniliowego (dodajemy do ciasta i kruszonki)
- 0,5 szklanki letniego mleka

Kruszonka:
- 100g miekkiego masla
- 100g cukru
- 200g mąki
- cukier waniliowy- mala torebka

Mleko podgrzeway by bylo cieple i wkruszamy drozdze, dodajemy cukier, mieszamy i odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia- ok 30minut. Maslo topimy, studzimy, dodajemy jajko lub dwa, miksujemy, dodajemy zaczyn drozdzowy i mąkę, cukier lub olejek waniliowy- calosc mieszamy- ja krotko miksuje dla lepszego polaczenia skladnikow. Forme do pieczenia wysmarowujemy tluszczem i obsypujemy tartą bułką. Do formy wkladamy ciasto i lekko rozprowadzamy na powierzchni. Odstawiamy w cieple miejsce na 1-1,5 godziny pod przykryciem np ręcznikiem. 
Składniki na kruszonkę mieszamy ze sobą ręcznie- ugniatamy całość, powinna nam wyjsc masa z tendencją do zbrylania sie i kruszenia jednoczesnie. 
Na wyrośniętym cieście układamy łyżeczką w niedużych odstepach porcje konfitury/marmolady/dżemu bogatego w owoce i posypujemy obficie kruszonką. 
Pieczemy w prodizu ok 45-50 minut lub w piekarniku w temperaturze 180stC w tym samym czasie, do lekkiego zrumienienia się kruszonki. Po wyłaczeniu pieczenia, ciasto powinno pozostac jeszcze 30-40 minut pod przykryciem/w piekarniku by nie opadlo. Do tej pory raz udalo mi sie upiec placek drozdzowy tak by nie opadl- byl wtedy naprawdę wysoki :)

Co smakuje najlepiej z plackiem drożdżowym? Szklanka zimnego mleka :)
Smacznego!